26 lutego mamy (wraz z dziećmi) spotkały się, by głównie pogadać na temat lektury –  „Kalendarzyk niemałżeński” – książka Młynarskiej i Wellman była po prostu pretekstem do przyjścia do Biblioteki…

Po refleksjach dotyczących książki , indywidualnego odbioru i stosunku do autorek był czas na odniesienie do codzienności, spraw i problemów, o których mowa także w książce.  Mimo, że obie panie są całkiem z innej bajki, o wielu sprawach piszą w sposób bardzo bliski „zwykłym śmiertelnikom”.  Przenikający z treści feminizm, traktowany jest tu jako sprawiedliwe prawo do godnego życia, a nie krzykliwe hasło polityczne.
W tym czasie młode pokolenie klubowiczów oddawało się rozkoszom wspólnych zabaw. Wśród dzieci są malutkie i troszkę większe –  te starsze przejmują role opiekunów, gorliwie zajmując się młodszymi.